„Wystawa prezentuje prace z ostatnich dwóch dekad uznanych polskich artystów, dla których zarówno pamięć własna, jej intymny wymiar i przekaz, jak i pamięć zbiorowa, jej mechanizmy, formy, terytoria tworzą osnowę ich sztuki.” (za: http://www.mck.krakow.pl/news/wystawa-pamiec-rejestry-i-terytoria)
Mnie najbardziej spodobały się i chciałbym na nie zwrócić uwagę, fotografie Wojciecha Prażmowskiego. Stanowią one bardzo interesujący trop w ludzkiej pamięci, jakim podąża artysta, zresztą swój cykl nazywa „śladami”(traces). Osoby Miłosza czy Schulza, przypominane obrazami posadzek domu Czesława Miłosza w Wilnie czy kamienicy w Drohobyczu, jako miasta Brunona Schulza, istotnie są znaczącymi odnośnikami do tych wspomnień, które funkcjonują w zbiorowej świadomości człowieka. Prażmowski dzieli się przy tym osobistym wspomnieniem, przywołując za pomocą fotograficznego notatnika, wspomnienia z dzieciństwa („Ślady. Wilno. Dom mojej Mamy”)
Praca Adama Adacha „Bez tytułu (Treblinka)” to próba zmierzenia się z ciemną stroną rekordów w naszych umysłach; kto wie czy te fragmenty kiedykolwiek zostaną rozjaśnione, aby nigdy więcej nie były targane emocjami.
Obiekt grający Michała Chudzickiego, bardzo dobrze wpisuje się w moją osobistą pamięć i łączy się z sentymentem do starych przedmiotów.
Bardzo interesującą ekspozycję przygotowali sami organizatorzy wystawy, kreując rzecz do interpretacji przez samego zwiedzającego.
Autor: Sebastian Skowroński