Dwa światy IV ukazuje pewne ustabilizowanie. Materia jest położona równo, toczy się powoli, ale do przodu. Świat duchowy, zresztą podobnie do materalnego, jest dosyć gęsto zabudowany, wymieniany kolejnymi płaszczyznami, jaśniejszymi bądź ciemniejszymi, o innej strukturze kreski. Obydwa światy, pomimo że są w pewnym oddaleniu, mogą być odbierane w pełnej łączności, a to dzięki podobnej formie, z jakiej składają są ksztłty, mające opisywać obie rzeczywistości.
Możesz również polubić
Te „Dwa światy” o numerze XXXI są podobne do „Dwóch światów XXVII”. W każdym razie późniejszy numer wyszedł od wcześniejszego. Tamten interpretowałem […]
Obraz graficzny „Dwóch światów” o liczbie XXXIV powstał z użyciem druku wypukłego, a konkretnie z matrycy tekturowej. Taka forma drukująca jest od […]
Dwa światy XLI stanowi na ten moment dużą liczbę prac z całego cyklu o tym samym tytule. Ta grafika z połączonym rysunkiem […]
W tym zanotowanym obrazku widać, że z jednej strony pociągają mnie subtelności, delikatne przejścia między płaszczyznami a z drugiej duże kontrasty, powstałe […]