dualizm

3 wpisy

Dualizm

Sebastian Skowroński, Dualizm, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition 250g
Sebastian Skowroński, Dualizm, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition 250g

Rysunek „Dualizm” przedstawia człowieka podzielonego na dwie części. Dolną, pokazującą silne osadzenie na ziemi, górną ciągnącą w świat duchowych wartości. Występuje ciągłe zmaganie się tych dwóch przeciwnych biegunów świadomości, chociaż nade wszystko trzymanie w uwięzi tego drugiego.

Dualizm 3, rysunek, tusz

Dualizm 3, 2015, tusz, piórko, 35x25cm, papier Hahnemuhle 300g
Dualizm 3, 2015, tusz, piórko, 35x25cm, papier Hahnemuhle 300g

„Dualizm 3” to kolejny kolorowy rysunek, wykonany tuszem akrylowym. Zastosowałem w nim 2 barwy, czerwoną i niebieską, lecz także kolor biały, rysując nim na niektórych, niebieskich płaszczyznach. Wizualnie może się wydawać, iż kolorów jest więcej, a to za sprawą dwóch sposobów nakładania tuszu; z użyciem piórka oraz pędzla, uzyskując dzięki temu odmiennie utworzone płaszczyzny koloru, przy pomocy kreski oraz plamy, a przez to wrażenie dodatkowych barw w kompozycji.

Temat dualizmu był już przeze mnie podejmowany, tak w rysunku, jak i w grafice. Moją motywacją ku temu jest ukazanie ogromnych przeciwności, dwóch skrajnych biegunów, na których opiera się otaczająca nas rzeczywistość. Ten podział ujawnia się w głębokich rozwarstwieniach istoty człowieczej, które mają wpływ na ciało, a także na umysł oraz ducha.

Dualizm 2 – rysunek, tusz, piórko

Dualizm 2, 2015, tusz, piórko, 42x30cm, papier Hahnemuhle 300g

Dualizm 2 otrzymał troszkę dodatkowych kolorów, niebieskiego i czerwonego (taki coś w stylu purpury bardziej). Jest to kolejna praca, z której wynika, że barwy zaczynają mieć stopniowo coraz większe znaczenie w mej twórczości.

Już w samej formie czarno-białej widać pewne podzielenie, a to za sprawą ciemnych i jasnych obszarów. Ciemne, mogą sprawiać wrażenie, iż leżą gdzieś w głębi przedstawianego ciała. A więc łączą się znaczeniowo z wnętrzem człowieka, jego duszą, jestestwem. Jednocześnie z tym czuję, że to taki istotny podkład (grunt) pod to, co tworzymy czy jak żyjemy na zewnątrz. Za to jasne obszary wychodzą, same przybliżają się do oglądającego rysunek, wyrażają płynięcie do innych istot, tworzenie relacji, coś odkrywają.

W kolorze także jest rozłam. Niebieski odbieram jako spokój, to ta prawdziwa natura istoty ludzkiej, czerwień rozumiem jako jej przeciwieństwo, z którym walczy. I człowiek nie wygra, dopóki nie zrozumie, iż tak naprawdę walczy z samym sobą.