„Dwa światy XX”. Kontrast między „górą” a „dołem”, fizycznością a duchowością. Podstawa w jednym tonie, z białymi elementami wkomponowanymi do wewnątrz. Górna część kompozycji zróżnicowana i tonalnie, i pod względem kształtów, ma przyciągać uwagę. To tutaj, w pierwiastku duchowym jednostki ludzkiej, upatruję podłoże prawdziwej natury Człowieka, źródło wiedzy o nim samym. W opisie do wcześniejszego rysunku tego cyklu prac, „Dwa światy XIX”, pisałem o istocie podstawy, jej ważności dla codziennej egzystencji człowieka. Owszem, bez tej bazy, właściwego podłoża, „zdrowe” poruszanie się w rzeczywistości będzie utrudnione. A w tym miejscu, w obszarze duchowym, jest cała esencja, podglebie, jakby punkt wyjścia, Matka naszego istnienia.
Możesz również polubić
Błękit sprawił, źe ta „Cisza” znacznie różni się od poprzednich. Gdzież odnaleźć ciszę, jak nie pośród kolorów, kojarzących się nam z […]
W tym poście napiszę o pracach „Tabula rasa”, „Niewinność” oraz „Niewinność 2”, wszystkie prace jeszcze z 2014 roku. „Tabula rasa” to czysta […]
Ciało człowieka jest doskonałym odbiciem ludzkiej egzystencji. Emocjonalne przeżycia, doświadczenia, nieustannie je kształtują. Ludzkie plecy niezwykle wyraźnie ukazują życiową drogę. Częste pochylanie […]
„Dwa światy VI” to praca bardzo charakterystyczna, jeśli chodzi o formę. Świat duchowy przedstawiłem bardzo subtelnie, za pomocą ultra drobnych kwadracików, które […]