Praca „Dwa światy XXXVII” należy do odmiennych realizacji z całego, dotychczasowego zestawu przedstawień graficzno-rysunkowych. Kompozycja jest ciasno wypełniona fragmentami głównie ciężkiej materii, która jest pokazana przy pomocy dość mocnej w wyrazie grafiki. Natomiast niefizyczność, skrywająca emocjonalność jest delikatniejszej natury. Całościowo obraz można tłumaczyć w ten sposób, że oba światy są współzależne i mocno wpływają na siebie. Pomiędzy nimi przelewają się myśli oraz większe skupiska materii, oddając się sobie we wzajemnym działaniu. Jest możliwe, że oba obszary momentami zamieniają się rolami, jakie pełnią. Są to krótkie chwile, które jednak generują olbrzymią energię, niezbedną do działania czy tworzenia.
Możesz również polubić
Ciało człowieka jest doskonałym odbiciem ludzkiej egzystencji. Emocjonalne przeżycia, doświadczenia, nieustannie je kształtują. Ludzkie plecy niezwykle wyraźnie ukazują życiową drogę. Częste pochylanie […]
Tak sobie wyciągnąłem zdjęcia (naturalnie nie z szuflady, bo to cyfrowe:)), wykonywane wewnątrz EC-1 Łódź jeszcze zanim zaczęła być przeprowadzana rewitalizacja i […]
Dwa kierunki energetyczne, oddzielne cele myślenia. Dwa bieguny tego samego tworzywa, rozciąganego w rozbieżne strony. Jeden konstrukt myślowy, zawsze będzie ciągnął na […]
Niedawno zainteresowałem się praktycznie rysunkiem za pomocą piórka. Okazało się to dla mnie wielce inspirującym zajęciem. Prawie codziennie coś tam szkicuję tą […]