Inspiracją do utworzenia pracy The sound of me były gitarowe brzmienia. Człowiek jest pochylony, „wyczuwa” struny instrumentu, rozciągające się wzdłuż poszczególnych dźwięków. Ze względu na specyfikę grania na gitarze, muzyk wydobywa brzmienia ze środka. Podobnie, mentalnie to się dzieje w ciele człowieka. Okolice mostka, serca, brzucha aktywnie biorą udział w wykonaniu muzycznym artysty. Następuje połączenie działania fizycznego z reakcjami myślowymi i czuciowymi. Muzyka.
Człowiek jest podzielony na dwie części egzystencji. Jedna z nich toczy się w połowie, odpowiadającej jej fizycznemu obszarowi, druga dotyczy duchowego charakteru istnienia. Podstawą i bazą do dwuskładnikowego życia jest ciało. Ono stanowi materialne zabezpieczenie dla funkcjonowania ludzkiej istoty, jest narzędziem w jej rękach a zarazem naczyniem do przyjmowania energetycznych myślowych wątków, niedoskonałego emocjonalnie człowieka. Dlatego w jego wymiarze subtelnym, wyobrażam go sobie w formie niekompletnej, pozbawionej lustrzanego obrazu duchowych przeżyć oraz doświadczeń. Taki wewnętrzny zbiór informacji, jest dla myślącej i posiadającej wolną wolę jednostki, ogromnym skarbem i wielopokoleniowym dziedzictwem. Naturalnie, stale znajduje się w umysłowej przestrzeni, lecz ulokowany z boku, ukształtowany nieformalnie na zewnątrz cielesno-energetycznego terytorium, utrudnia dostęp do wiedzy i indywidualnego poczucia siebie, miast uformować pozostałą ale najistotniejszą cząstkę, łączącą samą siebie w jedność.
Zbiorowe istnienie jest nieustającym procesem jaki w sposób ciągły odbywa się w fizyczności. Występowanie dwóch odmiennych polaryzacji wiąże się z nierozerwalną relacją dwóch przeciwstawnych sił, myślenia i koniecznej dla jego trwania przestrzeni. Jest to zwyczajnie logiczne iż aby myśl mogła wyrosnąć, potrzebuje do tegoż miejsca. Jako że jest wynikiem intelektualnego działania czującej istoty, wiąże się z uczuciową intencją jej twórcy. Jako przejaw fizycznego ciała, jest w istocie skupiskiem energii, zasilającej jego biologiczne funkcjonowanie. Dlatego przedstawiana dwuskładnikowa forma, która zasadniczo tworzona jest w wyniku aktywności świadomości i jej zaistnienia jako cząstki logiczno-cielesnej, potrzebuje rozładowania się. Jest to niezbędne aby dopisywanie się ideowej treści na materialnym podłożu nie zostało zablokowane, a więc proces życia mógł postępować.
Miejsce w jakim człowiek funkcjonuje na co dzień ma charakter wielowymiarowy. Na różnych poziomach egzystencjalnych jednostka fizyczna przebywa i działa nieustannie, w przestrzeniach myślowych, energetycznych czy wyobrażeniowych. W jej obszarach wyraża się, ponieważ ludzka istota czuje. Przebiegają poprzez nią liczne procesy, materialne zdarzenia oraz uczuciowe doświadczenia, które uświadamiają, kształcą i odkrywają dalszy jej rozwój. Indywidualny żywot, jaki jednostka kreuje jest uzależniony od umysłowych podróży i tego w co wierzy, jakie ma wewnętrzne przekonania i światopogląd. One wiążą całościowe istnienie w konstrukcję zwaną Ego, które ma decyzyjne właściwości, możliwości decydowania o własnym losie.
Ciało człowieka jest niezwykle złożoną, biologiczną maszyną, w jakiej odbywają się wielorakie procesy. Można je podzielić na dwie części, jedną wiążącą się z funkcjonowaniem ciała w rzeczywistości materialnej i drugą tę, jaka stanowi o jakości duchowego odczuwania… siebie samego. Tak, to organiczne naczynie, w jakim przelewają się wewnętrzne i zewnętrzne przeżycia czy doświadczenia jest istotnym łącznikiem człowieczeństwa z poczuciem unikalności, także znaczeniem i rolą dla ogólnej zbiorowości, skupiającej wiele czujących jednostek.
Ciało to najbliższy łącznik człowieka z jego mentalnym wymiarem egzystencji, świata fizycznego z uczuciową przestrzenią. Subtelny zasięg istnienia człowieka znajduje się nie tylko w biologicznym korpusie, w jakim toczą się zasadnicze, fizjologiczne procesy żyjącego organizmu, ale także i w dalszym, otaczającym go obszarze bycia. Ten jest w istocie bardziej istotny, gdyż to w nim istota ludzka się wyraża, rozmawiając i podejmując się obiektywnych czynności. I działa tam zarówno na polu cielesnym jak i niefizycznym, odkrywając człowieczą jaźń i związany z nią obraz uczuciowego odbierania relacji, jaki toczy się wewnątrz i na zewnątrz jednostkowego doświadczania.
Podstawą doświadczania rzeczywistości i środkiem do tego jest materialne ciało. Ono jest łącznikiem myślącej istoty z oba światami, fizycznym oraz uczuciowym. Te dwa obszary się intensywnie przenikają, wpływają na siebie. Wewnętrzny poryw, odczucie, nie byłoby możliwe bez ciała. Również do działania w fizyczności i samorealizacji niezbędne jest poczucie otoczenia wraz z sobą poprzez zmysł dotyku, a także rozumowe dostrzeganie siebie przy pomocy własnych myśli. Jest to możliwe jedynie przy aktywnym współdziałaniu i wzajemnym uzupełnianiu się dwóch istotnych aspektów egzystencji, umysłu i ciała, i pojawienia się autentycznego pragnienia oraz materialnego podłoża dla realizacji intencji zapomnianego, a bogatego wewnętrznie człowieka.
W plecach człowieka odciska się ogromny ładunek codziennych doświadczeń i materialnych zdarzeń, które cieniem kładą się na jego dalszej postawie a także na ciele, w jakim mieszka. Ciało pełniące rolę podświadomości na gruncie fizycznym, oddaje w sposób dostrzegalny myśli, zmartwienia, emocjonalne rany. Treści trudne uczuciowo i nieakceptowane osoba nie dopuszcza do siebie, trzymając je w sobie i nie dając zgody na ich ujawnienie w umyśle, co pozwoliłoby im odejść. Miast tego, odsuwa je głęboko w nieświadomość, sprawiając że myśli tkwią jak drzazgi w jaźni człowieka. Odepchnięte od żywej świadomości, faktycznie nie znikają i materializują się w biologicznym organizmie, stale formując stan psychofizyczny jednostki.
Ciało jest wypełnione złożoną, organiczną powłoką, przez jaką przebiegają fizyczne impulsy, mające wpływ na relację człowieka z otoczeniem. Ta skóra, mająca bliższy związek z organizmem, łączy się z jednej strony z poczuciem ludzkiego istnienia, którego źródło umiejscawiam w somatycznym korpusie. Z drugiej strony, warstwa cielesna subtelnie odczuwa najbliższy obszar egzystencji, znacząc własną obecnością swoje terytorium, intensywnie je eksplorując i wchodząc w intymne odczucia, pojawiające się w toku codziennego trwania mądrej i kreatywnej istoty.
Ciało (soma) jest odbiciem całościowej egzystencji człowieka. Kobiece jest bliższe aktu stworzenia, konstruktu i materiału z jakiego się ono narodziło. Kobieta bowiem to matka, symbol Natury i Ziemi dającej życie. A inteligentna soma odpowiada na troski, wewnętrzne przeżycia czy monologi człowiecze. Potrafi wymownie ukazywać treści, jakie w sobie samym istota nie akceptuje i nie dopuszcza do własnej świadomości. Cielesna substancja odzwierciedla stan komunikacji z własnym „ja”, pokazuje na jakim poziomie odbywa się relacja „Ja-Ty”. Gdzie „Ty” odpowiada ciału w jakim toczy się biologiczne życie a „Ja” oznacza świadomość, pod którą kryje się materialna wiedza, uczuciowe zrozumienie dla psycho-somatycznych reakcji oraz twórcze myśli jakie łączą ludzką istotę w jedność.
Istnienie człowieka oraz związane z tym procesy jakie nim sterują, przebiegają z przestrzeni do ciała a więc z zewnątrz do wewnątrz, ale i także z ciała do otoczenia. Kiedy drzemiąca siła w ludzkim ciele nagle zapragnie się uwolnić, wybiega i prowadzi ekspansję w obszarze, jaki związany jest także z obecnością zbiorowego umysłu. Aby ujawniony potencjał nie grzązł w ogromnej sieci myśli, intencji i przekonań, winien współdziałać z kierującą poczynania człowieka inteligentną świadomością. I prawdziwie dopuścić do ciała myślenie, żeby połączyło się z fizycznością, bo dopiero unia umysł-ciało, zarządzana przez stanowiącą o sobie jednostkę, daje całościową człowieczą integrację.
Za słowem ciało wyjawia się obraz kobiety. Kobiece materialne pole wiąże się z ideą biologicznej matki, matki ziemi czy matki natury. Również wszechświat posiada cechy żeńskie. Jest miejscem, w jakim tworzą się gwiazdy, planety, w którym to obszarze może pojawić się życie. Kreacja przestrzeni. Jej zalążkiem jest pierwotna intencja. Materialny wytwór jest już jedynie dopełnieniem aktu tworzenia, jego widzialny przejaw. Sygnałem zawiązującej się świadomości, która by mogła się pojawić, niezbędna jest myśl. Wywodzi się z materii i tworzy bieg wydarzeń. Jej źródło to wolna przestrzeń w ciele, symbolicznym obrazie twórczego tworzywa.
Głębsza sfera materialnej struktury jest niezwykle subtelna i oznacza współdziałanie dwóch odrębnych fragmentów fizycznego ładunku, W jednej jego części ulokowanego w czującym organizmie, w drugiej pełniącej rolę zasobu wiedzy, zapisywanego w myślach. Rolą takiej pojedynczej cząsteczki, która jest jedną z wielu i dokłada się swoim ciałem do potężnego wszechświata, to organiczne odpowiadanie na zawołanie umysłu oraz wibracje energii, łączącej całe środowisko w jedność. Doskonała siła płynie poprzez atomy żyjących istot i realnych obiektów połączonych z nimi. Energetyczno-myślowy strumień niemal idealnie generuje rzeczywistość, jaka pochodzi z biologicznych procesów kreacji, tym samym potwierdzając głębokie przeżywanie i intensywne myślenie wszelkiej unikatowej świadomości.
Wiele, o wiele za dużo, poszukuje się wyjaśnień dla złożoności ludzkiej rzeczywistości i ją niepotrzebnie komplikuje. Wewnętrzne i zewnętrzne zjawiska oznacza się, szereguje między ludźmi, bada się i wykłada, wprowadza do ogólnej świadomości, aby rzeczywiste człowieczeństwo podzielić. Fizyczność w swej istocie jest nieskomplikowana, podobna do dźwiękowego szumu wizualnie jest biało-czarna. Biel odpowiada sile kreatywnego tworzenia i jest delikatnej natury, czerń to materia, jaka będąc ciężką stanowi wypełnienie dla odkrywczych kreacji jednostki. Niezwykle trudno jest określić, który aspekt, jaki najbliżej odnaleźć można w umyśle, jest ważniejszy. Oba idealnie wzajemnie się dopełniają, gdyż jeden to działanie i myślenie, drugi to przestrzeń, inteligencja i narzędzia. W szerszym rozumieniu to ciało człowieka jest tym narzędziem, w którym nieprzerwanie trwają procesy twórcze, wypływające od kreatora.
Materialna kraina kształtuje się w oparciu o niezwykle złożony, biologiczny organizm i wespół z nim posiada niezależną świadomość bycia w nieograniczonej przestrzeni. Piękny byt dociera swym czuciem do najdalszej, pojedynczej cząsteczki rzeczywistości, jaką kreuje. Jest Matką wszystkiego, miejscem w którym rozpoczyna się i kończy pisać zewnętrzna historia każdego człowieka. Stanowi element procesu, jaki odbywa się pomiędzy fizycznością a kreatywnością. Pole do działania i zapisu, aby każda jednostka odczuła swoją obecność i dawała śmiałe świadectwo człowieczeństwa i związanej z nim wyjątkowości.
Egzystencja toczy się w dwóch całkowicie odrębnych rzeczywistościach. Jedna wiąże się z tym co jest obecnie, druga to samozapisująca się umysłowa interpretacja fizyczności, w iluzorycznym polu ludzkiej świadomości. Prawdziwość jest w jednym kawałku, który jest do odczucia w pojedynczej myśli, idei, czy ciele. A Nierealność jest podzielona i o jej kształcie decydują osiągnięcia ludzkiej jednostki. Kiedy oparta o materialną przeszłość myślowa konstrukcja zaczyna się chwiać, na co wpływa wewnętrzna dezintegracja fałszywej tożsamości, otwierająca się na nowo myśląca istota staje się coraz bardziej świadoma, aby tworzyć realną siebie.
Wibrujące fragmenty, z jakich złożona jest organiczna rzeczywistość a tworzona przez ludzką istotę w każdej chwili jej istnienia, stanowią wizualną ekspresję aktywności Ducha. Tenże duchowy Byt jest najgłębszym Kreatorem w Ciele człowieka. Przejawem jego działania są uczucia, które są na tyle silne, że pojawiają się nie tylko w człowieczym organizmie lecz i także w dalszej, wyobrażeniowej przestrzeni, której rozwijanie łączy się z twórczością każdej jednostki.
Psychologiczne maski, jakie człowiek zwyczajowo zakłada, wpływają na kształt ciała materialnego, tak na to najbliższe w jakim na co dzień ten egzystuje, jak i na dalsze, w którym dąży do samorealizacji. Obiektywne zwierciadło świadomości i podświadomości jakim jest Soma, będąc Inteligentnym cielesnym tworem, odpowiada na monologi duchowej jaźni. Pochodzą one z licznych fałszywych tożsamości a ich źródłem jest rzeczywista manifestacja podzielonej ludzkiej psychiki, która odbija się na człowieczej kondycji, poprzez utworzenie zamiennej, ale realnej konstytucji radzenia sobie z destrukcyjną emocją. Zastępcza cielesna substancja, w sposób głęboko iluzoryczny naśladuje codzienne bycie tak doskonale, że przeciętny śmiertelnik nie tylko nie dostrzega nieprawidłowości, ale czerpie przyjemność z doświadczania nieświadomie projektowanej rzeczywistości. Wewnętrzny lęk i fizyczne zniekształcenia odsuwają autentyczne energetyczno-myślowe wątki do podświadomości, w zamian pozostawiając organiczny strach, jaki odbiera prawdziwej istocie możliwości do wolnej aktywności w świecie fizycznym.
Fizyczność jest zasadniczym aspektem istnienia, podstawą dla całościowego uczestnictwa w płynnie tworzonej rzeczywistości. Kreatywny proces wymaga intelektualnego wysiłku, którego podstawowym przejawem jest myśl. Jest to unikalny ślad życiowej bytności, jaki stanowi pierwotną siłę do wypływania w materialnej przestrzeni i inicjuje esencjonalne poruszenia Inteligentnej Energii, odpowiadającej na intencjonalne pragnienia każdej jednostki. Do myśli dołącza fizyczne odczucie, mające swoje źródło w Materii oraz Duchu, a więc substancjalnej Somie, jaka odpowiada na zawołanie prawdziwej Istoty.
Informacyjne bity, świadomościowe centra energetyczne, grupują się w większe skupiska myślowe, tworząc energetyczną sieć, składającą się na całościowy, myślący umysł. Z gruntu esencjonalny, tworzy elastyczną strukturę świata, której zasadniczy składnik odpowiada płynnej Somie, wypełniającej swoją Inteligentną formą każdy obiekt, miejsce i pozostałą, dostępną przestrzeń ludzkiej rzeczywistości.