Poruszenie, zawirowanie, może nawet krzyk. Energetyczny kryzys, przeładowanie, wypływ. W kierunku czego? Być może przebłysku, przemiany, przedostania się do jasności. Światło jest wyżej, jawi się pozytywnie, bezpiecznie. Ale nie do końca tak jest. Bezpiecznie jest również niżej, pomimo że jest ciemniej. Gdziekolwiek się nie przebywa, zawsze jest się pod Najwyższą opieką. W niezagrażającym środowisku mamy przechodzić przeszkody, rozwijać się i rozumieć. Dopiero wtedy może nastąpić dalszy marsz ku temu co nieznane.
Możesz również polubić
Substancjalna Natura konstruuje się z siatki mentalnych połączeń, które idą za myślowymi tworami, materializującymi się w zbiorowej mapie interpretacji rzeczywistości. Uczuciowe łączenia […]
Znajoma, oglądając odbitkę tego drzeworytu, stwierdziła że udało mi się w nim bardzo dobrze wyrazić samotność. Drzeworyt „Samotność” jest bardzo mały, ma […]
Jest to kontynuacja obrazu dziewczyny, podróżującej nocną komunikacją miejską. W swoim zabawowym czasie, spędzania go w miejskich klubach, spotyka wielu ludzi. Ci […]
Niemal całkowite zatrzymanie energii. Prawie nic nie ma żywego. Zastój w fizyczności. Brak jest przeżywania myśli i emocji, energetyczny stop. Oczekiwanie czegoś? […]