Wibrujące fragmenty, z jakich złożona jest organiczna rzeczywistość a tworzona przez ludzką istotę w każdej chwili jej istnienia, stanowią wizualną ekspresję aktywności Ducha. Tenże duchowy Byt jest najgłębszym Kreatorem w Ciele człowieka. Przejawem jego działania są uczucia, które są na tyle silne, że pojawiają się nie tylko w człowieczym organizmie lecz i także w dalszej, wyobrażeniowej przestrzeni, której rozwijanie łączy się z twórczością każdej jednostki.
Psychologiczne maski, jakie człowiek zwyczajowo zakłada, wpływają na kształt ciała materialnego, tak na to najbliższe w jakim na co dzień ten egzystuje, jak i na dalsze, w którym dąży do samorealizacji. Obiektywne zwierciadło świadomości i podświadomości jakim jest Soma, będąc Inteligentnym cielesnym tworem, odpowiada na monologi duchowej jaźni. Pochodzą one z licznych fałszywych tożsamości a ich źródłem jest rzeczywista manifestacja podzielonej ludzkiej psychiki, która odbija się na człowieczej kondycji, poprzez utworzenie zamiennej, ale realnej konstytucji radzenia sobie z destrukcyjną emocją. Zastępcza cielesna substancja, w sposób głęboko iluzoryczny naśladuje codzienne bycie tak doskonale, że przeciętny śmiertelnik nie tylko nie dostrzega nieprawidłowości, ale czerpie przyjemność z doświadczania nieświadomie projektowanej rzeczywistości. Wewnętrzny lęk i fizyczne zniekształcenia odsuwają autentyczne energetyczno-myślowe wątki do podświadomości, w zamian pozostawiając organiczny strach, jaki odbiera prawdziwej istocie możliwości do wolnej aktywności w świecie fizycznym.
Fizyczność jest zasadniczym aspektem istnienia, podstawą dla całościowego uczestnictwa w płynnie tworzonej rzeczywistości. Kreatywny proces wymaga intelektualnego wysiłku, którego podstawowym przejawem jest myśl. Jest to unikalny ślad życiowej bytności, jaki stanowi pierwotną siłę do wypływania w materialnej przestrzeni i inicjuje esencjonalne poruszenia Inteligentnej Energii, odpowiadającej na intencjonalne pragnienia każdej jednostki. Do myśli dołącza fizyczne odczucie, mające swoje źródło w Materii oraz Duchu, a więc substancjalnej Somie, jaka odpowiada na zawołanie prawdziwej Istoty.
Informacyjne bity, świadomościowe centra energetyczne, grupują się w większe skupiska myślowe, tworząc energetyczną sieć, składającą się na całościowy, myślący umysł. Z gruntu esencjonalny, tworzy elastyczną strukturę świata, której zasadniczy składnik odpowiada płynnej Somie, wypełniającej swoją Inteligentną formą każdy obiekt, miejsce i pozostałą, dostępną przestrzeń ludzkiej rzeczywistości.
Ciało i jego narodziny. Kolejna wędrówka, nieprzerwanie trwającej historii prawdziwej istoty. Odbicie umysłowych wątków, przenikających kolejne warstwy materialnej przestrzeni. Miejsce inicjowania zdarzeń, poważnych przemyśleń, ale także i rdzeń głębszego rozpoznania oraz poczucia i związaną z nim wiedzą na temat siebie samego. Podobnie do księgi, mającej swój początek i zakończenie w przedmiocie energetycznej sfery. Fizyczne jestestwo.
To co wewnątrz, jest i na zewnątrz. Doskonała, Inteligentna symbioza na poziomie ciała, sfery emocjonalnej oraz uczuciowej płaszczyzny czy na zewnątrz odbieranej materii. Połączenie między umysłami, ciałami oraz bycie w tożsamej przestrzeni. świadomość Jedności i Wspólności. Najistotniejszy łącznik odrębnych istot, stanowi fizyczność, związane z nią poczucie gruntu i bezpieczeństwa. Esencjonalny składnik całości doświadczania. Tworzywo.
Codzienne doświadczanie rzeczywistości oznacza naprzód słuchanie własnego wnętrza. Tylko co można począć w sytuacji, gdy kontakt jest zakłócony bądź nawet przerwany? Pozostaje oglądanie przestrzeni i tworzącego się w niej stale otoczenia o twórczym charakterze, jako że wynika z indywidualnego odczytu najgłębszego poczucia swojej istoty. Skoro umysł bez przerwy uaktualnia toczącą się opowieść, bierze również udział w spotykających człowieka sytuacjach i mentalnych zdarzeniach, czy w formowaniu obrazu, poprzez który postrzega się pozostałe jednostki.
Istota Czująca, łączy w sobie Ciało, Siłę oraz Najwyższego Kreatora. Jednak występuje jeszcze czwarty element materialnej układanki. Świadomość Całości Istnienia, w jakiej odnajduje się fizyczność ludzkiej istoty. Tak jak Ciało i Energia pochodzą z Materii, z tożsamej struktury przychodzi Twórca, który z ojcowskimi i matczynymi cechami, troszczy się o Ciało Człowieka. Dlatego, wychodząc ze stanu mentalnego podziału, dostrzega się jedynie Myśl i Jej Substancję, stanowiącą Jednostkowy, Intelektualny Konstrukt.
Ciało psychosomatycznej rzeczywistości, która w istocie jest rozmową pomiędzy Intelektem a Psychiką, odpowiada płaszczyźnie fizycznego istnienia człowieka oraz wiedzy, jaka jest zgromadzona w ogólnodostępnej zbiorowej świadomości. Podobnie do cielesnego obszaru, w którym miejscem pojawiania się materialnej oraz duchowej aktywności stale wymieniają się oba punkty mentalnych wątków, w energetycznej przestrzeni wychodzą naprzeciwko i mentalnie oddziałują na siebie przejawami codziennej bytności i wiążącej się z nią myślowej aktywności. Rola Psyche oraz powiązanej z nią Somy, nie jest zatem zawężona do miejsca właściwej egzystencji istoty, a twórczo rozciągana na ziemską powłokę i pływającą w niej czującą substancję.
Cielesna substancja, nieprzerwanie wydobywa się z centrum jednostki i wraca do przejawionej historii ludzkiego życia. Odczucia i myśli pojawiające się w wewnętrznym polu i wynikającej z niego zewnętrznej opowieści, kształtują energetycznie pozostałą część myślowego dyskursu. Gniewnej i roszczeniowej postawie towarzyszy wtórny szum, jaki pochodzi z deformowanego przeżyciami kawałka części świadomości, naznaczonej lękiem oraz odbijaniem trudów codziennej rzeczywistości.
Kobieta jest symbolicznym ciałem dla ludzkiej egzystencji i gruntem dla kompletnego istnienia. Wydając życie na świat i przekazując Matczyne wsparcie oraz opiekę, oddaje obszar, w jakim wyraża się substancjalny byt, docierający na najdalsze krańce materialnej płaszczyzny. Sfera zmysłowa jest energetycznej natury, ponieważ pochodzi od rdzenia istoty, przez który przebiegają najintymniejsze refleksje na temat doświadczanej rzeczywistości oraz jej czuciowym podłożu. Dominująca część, ubranej w cielesną powłokę mentalnej psychiki, winna tworzyć biologiczną unię ze swoim Domem. Zdrową, nieroszczeniową, obustronną relację pomiędzy uczuciami a tworzącymi je ideami, które połączy zatwierdzająca myśl, mająca swe odniesienie w wewnętrznym monologu Człowieka.
Wielkość i małość. Zewnętrzny oraz odśrodkowy przejaw istnienia. Pozorność a prawdziwość. Świadomość własnej istoty ograniczana tym, co jednocześnie może być ratunkiem; ciałem i przestrzenią, w której całość się zawiera. Dwa aspekty myślowej rzeczywistości, które wpływają na siebie w sposób czynny, żywy i obecny. Przeciwne bieguny jednej cząstki, posiadającej informację oraz fizyczne odczucie w drugim jej krańcu. Jeśli połączy się oba składniki, powinna się pojawić wiedza, zrozumienie, ziezakłócony obraz autonomicznej woli.
Cielesna powłoka człowieka i pozostała część dostrzegalnej Materii stanowią identyczną konstrukcję. Pomimo że fizyczność wyobraża się jako nieożywioną, bierze udział w inteligentnym, zbiorowym procesie zmysłowego istnienia. Manifestacja pozornie zimnej materialnej sfery, odbiega od powszechnie przyjętego naukowego jej badania oraz jest istotnym czynnikiem toczącej się opowieści życia. Z niej początek biorą wszelkie żywe organizmy, które wraz z zasilającym je Ciałem tworzą symbiotyczną całość. Osadzona w przestrzeni Boskiego umysłu, kieruje rzeczywistością, docierając Świadomością do najdalszego punktu mentalnego odniesienia.
Substancjalna Natura konstruuje się z siatki mentalnych połączeń, które idą za myślowymi tworami, materializującymi się w zbiorowej mapie interpretacji rzeczywistości. Uczuciowe łączenia zawsze docierają do najważniejszego rdzenia, odpowiadającego za koncentrację i zapis ogólnego obrazu, podług którego w sposób ciągły drobne ciała skupiające myśli, wpływają na Materię, która jest Matką całościowej bazy kreatywnego istnienia. Ciągła współpraca jest dynamiczną wymianą dwóch przeciwnych sobie biegunów jednej energetycznej wiązki, będącej składnikiem fizycznego centrum inteligentnego dyskursu, prowadzonego w ogromie ideowych wątków, jakie są częścią umysłowego środowiska.
Wartość przestrzeni jest nie do przecenienia. Gwiezdny pył, jak cielista substancja spaja atomową strukturę, na której całość się opiera, rozwijając prawdziwie w organiczno-myślową maszynerię. Jest to niczym niezakłócone, czyste istnienie i najgłębsza podstawa egzystencjalnych procesów oraz ogromnej Energii zasilającej Materię nieożywioną i znajdujące się w niej obiekty żywej przyrody. Energetyczny obszar stanowi także ogromną Siłę dla Ducha, która potwierdza sens tworzenia, jaki nieprzerwanie odbywa się w obustronnej fizyczno-duchowej symbiozie, a także nadaje kreacji odczucie przynależności do pełnego dzieła Stwórcy.
Biologiczno-energetyczna substancja stanowi doskonały przykład współdziałania fizycznej i subtelnej części przejawianej rzeczywistości. Kreator potrzebuje poddającego się kreatywnemu działaniu surowca, z jakiego inteligentna Energia może zaczerpnąć swój początek, i formuje bryłę na zapamiętany wewnątrz siebie obraz. Materialny twór, jaki spaja w całość cielista Soma, jest świadkiem stałego dyskursu, odbywającego się się pomiędzy poczuciem życia a jego korzeniami, oddając kształt rzeczywistego dzieła Stwórcy.
Ciało człowieka łączy się z otoczeniem na wielu poziomach egzystencji. Umysł i pojawiające się w nim myśli posiadają ekspansywny charakter dla odbieranej rzeczywistości. Informacyjno-uczuciowe ładunki nie tylko warunkują codzienne życie, lecz i stanowią bazę wszechistnienia, konstruują energetyczną sieć, w jakiej przestrzeń się znajduje. Odkrycie tego miejsca może być ogromnym krokiem naprzód, unikalną sposobnością poszerzenia ogólnej wiedzy i mentalnego poznania indywidualnej jaźni.
Odejść jest dobrze.
To właśnie chcę powiedzieć patrząc na Ciebie oczami pełnymi miłości bez brzegu, które krwawią łzami od cierni zamiast rzęs.
Odejść będzie łatwiej.
Poznam zapach Ziemi, przytulą mnie korzenie, splotą się z moimi udami z radością, że nie tam a tu z nimi już na zawsze w zwarciu trwać będę
i
pieszcząc mnie wyszumią – odejść.
Umrzeć będzie łatwiej.
Autor tekstu: Agnieszka Kozikowska
Emocje oraz odśrodkowe uczucia są uwięzione w somie, która odnosi się do konstrukcji, stanowiącej realny dom dla Ducha, bazy dla dalszych działań we wszechogarniającej złożoności, osadzonej mentalnie w materialnym świecie. Ciało jest nieprzyjazne, ogranicza myśli i kierunki ich wyrażania, zatrzymuje fizyczną ekspresję. Nienaturalny poziom ludzkiej egzystencji można zamienić na intensywne odczuwanie bogatej przestrzeni, świadomy stan bycia, nakreślony dla myślowo-energetycznej idei, łączącej istnienie w jedność. Niezbędna do tego jest wiedza oraz ciągłe doświadczanie Boskiego organizmu, będącego aktem największej kreacji Stwórcy.
Soma jest zasadniczą częścią fizycznego istnienia. Stanowi podporę, bezpieczną bazę, dom w którym znajduje się nie tylko Świadomość oblicza, lecz także i kierujący działaniem człowieka Duch. On czuje, myśli, pragnie, więc jak ma się w ciele wyrażać, skoro ono jest podzielone na wiele fragmentów? W dużej części odrzucane, uniemożliwia właściwą życiową realizację osoby, o czym świadczą liczne tzw. choroby psychosomatyczne, wynikające z wewnętrznej walki pomiędzy poszczególnymi składnikami psyche, które nie wiedzą o sobie nawzajem, iż w istocie są tym samym. Fragmentaryczność ciała uniemożliwia odśrodkową integrację, potrzebną do zauważania emocji i uczuć, płynących przez rdzeń unikalnej istoty. Aby połączenie odnowić, cielista substancja winna wypełnić obszar od najgłębszych komórek organizmu po jego krańce, aż na zewnątrz materialnej przestrzeni.
W trudnym otoczeniu matrixowego opowiadania, jest nieskończenie ogromna ilość sytuacji bezpośredniego zagrożenia, tak duchowego jak i fizycznego, że agresja wydaje się być w takim przypadku adekwatną reakcją zagrożonej osoby na nieprzyjazność cielesnego organizmu i łączącym się z nim konstrukcji nazwanej Ego. Pojawiająca się w krytycznych momentach wewnętrzna Bestia, stanowi pierwotny ruch czy działanie obronne ludzkiej psychiki, idealnie zaprojektowanej nie tylko dla zapewnienia realnego bezpieczeństwa, ale także do właściwej obrony granic poczucia zdrowego ja. Jednakże cenna naturalna zdolność zostaje zatracana w toku dziecięcego badania rzeczywistości, oznaczającego nierzadko traumatyczne doświadczanie nieżywych mentalnie jednostek, w którym hamowany rozwój osobowości oznacza emocjonalno-uczuciowe kalectwo w dorosłym życiu, ograniczające bądź całkowicie wykluczające jego przeżywanie, związane z zatraceniem świadomości prawdziwego ja. Nastęþuje wówczas bierne odtwarzanie fałszywej egzystencji, niezgodnej z zapisanym indywidualnym przeznaczeniem oraz odśrodkowe przyzwolenie na brak jego twórczej realizacji.