tusz

100 wpisów

Dwa światy II

Sebastian Skowroński, Dwa światy II, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Canson Edition 250g
Sebastian Skowroński, Dwa światy II, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Canson Edition 250g

Bardzo elegancko ukazane oba światy; fizyczny i duchowy, materia i góra. Fizyczny podkreśla swym kształtem jego miejsce; jest na dole, co nie oznacza coś gorszego. Jest to cała podstawa dla tego co wyżej, bez niej całość się „zawali”. Jest ona istotna również w chwili bycia świadomością na górze. Trzyma nas, nie daje upaść, niejako ubezpiecza.

Dwa światy XI

Sebastian Skowroński, Dwa światy XI, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Sebastian Skowroński, Dwa światy XI, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

W „Dwóch światach XI” powracam do ukazywania kontrastowych płaszczyzn. Najwyraźniej zaczynam takie bardziej lubić, dostrzegać w nich pewne głębsze piękno. Pojawia się za to coś nowego, drobna siateczka łącząca dwa światy. Chcę nią ukazać, jak w dużym powiązaniu one istnieją. Ta siateczka, to jest ta wyjątkowość, unikalność, co wiąże wszystko razem, powodując wzajemne przejawianie się. Każda jednostka, istota jest lustrem dla drugiej.

Dwa światy X

Sebastian Skowroński, Dwa światy X, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Sebastian Skowroński, Dwa światy X, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

W kolejnej odsłonie cyklu na temat Ducha i Materii, czyli „Dwa światy X”, prawie zupełnie znika element ukazujący stronę duchową; także i ten odpowiadający materii jest skurczony. W tym rysunku powracam do grubszej linii konturowej, co jest uzasadnione formalnie. Ciemne płaszczyzny, zdają się przeplatać z jasnymi. Minimalistyczny obrazek, a jednocześnie czytelny i konkretny. Jest to jeden z moich najbardziej ulubionych prac z cyklu Dwa światy.

Dwa światy I

Sebastian Skowroński, Dwa światy I, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 285g
Sebastian Skowroński, Dwa światy I, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 285g

Tak przeglądając swoje prace zorientowałem się, że na swoim blogu nie opisywałem jeszcze pierwszej części z cyklu Dwa światy! Cóż za niedopatrzenie 🙂

Praca „Dwa światy” to nie początek mojej przygody z piórkiem i tuszem chińskim. Wcześniej były próbne rysunki na szkicowym papierze. Niemniej jednak, moment w jakim zacząłem rysować duchowe rzeczywistości połączone z materią, stanowi dla mnie duży przełom i ten cykl jest dla mnie dziś bardzo istotny. Zacząłem bowiem dostrzegać duże możliwości kreacji w dziedzinie rysunku, który stopniowo coraz bardziej uważałem i szanowałem, stosując coraz to lepsze papiery; Hahemuhle o dużej gramaturze, jeden przeznaczony do technik wodnych, a drugi z gatunku tych szlachetnych, stosowanych do grafiki warsztatowej. Oba świetnie się sprawdzają w tworzonych przeze mnie rysunkach. Tusz łatwo wchłania się, tworzy matową warstwę czerni, a kreski stawiane na takim podłożu są bardzo delikatne.

Dualizm

Sebastian Skowroński, Dualizm, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition 250g
Sebastian Skowroński, Dualizm, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition 250g

Rysunek „Dualizm” przedstawia człowieka podzielonego na dwie części. Dolną, pokazującą silne osadzenie na ziemi, górną ciągnącą w świat duchowych wartości. Występuje ciągłe zmaganie się tych dwóch przeciwnych biegunów świadomości, chociaż nade wszystko trzymanie w uwięzi tego drugiego.

Dwa światy XXI, rysunek, tusz, piórko

Dwa światy XXI, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XXI, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

Powstał już rysunek „Dwa światy XXI”, myślę że to całkiem ładna liczba. Jak widać, przedmiot moich poszukiwań, kształtem ciągle upodabnia się do większości prac z tego cyklu. Sama forma jest zdecydowanie bardziej uproszczona, nie tak skomplikowana, jak w wielu poprzednich „Dwóch światach”.

Moją intencją było ukazanie charakteru materii, z jakiej składają się obszary świata materialnego i duchowego. W materialnym „budulec” jest cięższy, bardziej zagęszczony, ciemniejszy. W końcu to podstawa, której zadaniem jest trzymać, być podporą dla całej reszty. W duchowej części, to spoiwo, rozciągające się przez bezkresną przestrzeń jest zdecydowanie bardziej subtelne, stanowi sieć, łączącą wiele jednostek świadomości. W dodatku sięga do świata fizycznego, wpływa na niego, przenikając czy łącząc się na głębszym, atomistycznym poziomie. Jednak tę integralność obu obszarów, staram się odkrywać i podkreślać w cyklu „Dwa światy” już od dłuższego czasu, conajmniej od chwili gdy te zaczęły się łączyć.

Dualizm 3, rysunek, tusz

Dualizm 3, 2015, tusz, piórko, 35x25cm, papier Hahnemuhle 300g
Dualizm 3, 2015, tusz, piórko, 35x25cm, papier Hahnemuhle 300g

„Dualizm 3” to kolejny kolorowy rysunek, wykonany tuszem akrylowym. Zastosowałem w nim 2 barwy, czerwoną i niebieską, lecz także kolor biały, rysując nim na niektórych, niebieskich płaszczyznach. Wizualnie może się wydawać, iż kolorów jest więcej, a to za sprawą dwóch sposobów nakładania tuszu; z użyciem piórka oraz pędzla, uzyskując dzięki temu odmiennie utworzone płaszczyzny koloru, przy pomocy kreski oraz plamy, a przez to wrażenie dodatkowych barw w kompozycji.

Temat dualizmu był już przeze mnie podejmowany, tak w rysunku, jak i w grafice. Moją motywacją ku temu jest ukazanie ogromnych przeciwności, dwóch skrajnych biegunów, na których opiera się otaczająca nas rzeczywistość. Ten podział ujawnia się w głębokich rozwarstwieniach istoty człowieczej, które mają wpływ na ciało, a także na umysł oraz ducha.

Dwa światy XX, rysunek, tusz

Dwa światy XX, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XX, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

„Dwa światy XX”. Kontrast między „górą” a „dołem”, fizycznością a duchowością. Podstawa w jednym tonie, z białymi elementami wkomponowanymi do wewnątrz. Górna część kompozycji zróżnicowana i tonalnie, i pod względem kształtów, ma przyciągać uwagę. To tutaj, w pierwiastku duchowym jednostki ludzkiej, upatruję podłoże prawdziwej natury Człowieka, źródło wiedzy o nim samym. W opisie do wcześniejszego rysunku tego cyklu prac, „Dwa światy XIX”, pisałem o istocie podstawy, jej ważności dla codziennej egzystencji człowieka. Owszem, bez tej bazy, właściwego podłoża, „zdrowe” poruszanie się w rzeczywistości będzie utrudnione. A w tym miejscu, w obszarze duchowym, jest cała esencja, podglebie, jakby punkt wyjścia, Matka naszego istnienia.

Dualizm 2 – rysunek, tusz, piórko

Dualizm 2, 2015, tusz, piórko, 42x30cm, papier Hahnemuhle 300g

Dualizm 2 otrzymał troszkę dodatkowych kolorów, niebieskiego i czerwonego (taki coś w stylu purpury bardziej). Jest to kolejna praca, z której wynika, że barwy zaczynają mieć stopniowo coraz większe znaczenie w mej twórczości.

Już w samej formie czarno-białej widać pewne podzielenie, a to za sprawą ciemnych i jasnych obszarów. Ciemne, mogą sprawiać wrażenie, iż leżą gdzieś w głębi przedstawianego ciała. A więc łączą się znaczeniowo z wnętrzem człowieka, jego duszą, jestestwem. Jednocześnie z tym czuję, że to taki istotny podkład (grunt) pod to, co tworzymy czy jak żyjemy na zewnątrz. Za to jasne obszary wychodzą, same przybliżają się do oglądającego rysunek, wyrażają płynięcie do innych istot, tworzenie relacji, coś odkrywają.

W kolorze także jest rozłam. Niebieski odbieram jako spokój, to ta prawdziwa natura istoty ludzkiej, czerwień rozumiem jako jej przeciwieństwo, z którym walczy. I człowiek nie wygra, dopóki nie zrozumie, iż tak naprawdę walczy z samym sobą.

Dwa światy XIX, 2015, tusz, piórko

Dwa światy XIX, 2015, rysunek, tusz, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XIX, 2015, rysunek, tusz, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

Zupełnie nowy, świeży rysunek, wykonany tuszem i piórkiem, z cyklu Dwa światy – numer już XIX. Znacznie różni się od wcześniejszych prac. W ostatnim czasie zacząłem zastanawiać się, czy nie czas już kończyć temat duchowych światów. Sądzę teraz, iż to wykonanie pokazuje, że byłoby za wcześnie na taki krok. Forma o zdecydowanie mocnym zarysowaniu podstawy, takim akcentującym wręcz. A ostatnie moje obrazki „Dwóch światów” już „tradycyjnie” w jednym kawałku. Ten akcent na materię, fizyczność, nie jest zapewne przypadkowy. Określa ważność, priorytety; pokazuje, że do zbudowania czegoś silnego, odpornego na wszelkie życiowe zawirowania, niezbędny jest mocny, wytrzymały fundament.

Dwa światy XIV, 2014, tusz, piórko, 34×29

Dwa światy XIV, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle_300g
Dwa światy XIV, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle_300g

Nie jestem pewien, może to mylne odczucie, ale trochę to wygląda tak, jak ucieczka. Świat fizyczny gdzieś odchodzi, upada, może wymaga przebudowy albo nawet zbudowania na nowo, od podstaw.

W świecie mentalnym dostrzec można wyodrębniającą się jego część. Jest jasna, najjaśniejsza w całym przedstawieniu rysunowym, może świadczyć o pozytywnych zmianach, których nie należy się obawiać. Powstania czegoś nowego, takiej siły kreującej, zarówno w obrębie fizyczności, jak i duchowości. Linie ciągnące się poprzez całą rysunkową kompozycję, podtrzymające całość, sugerują nieuchronny proces lub cykl, jako coś naturalnego, być może „zapisanego”, więc próby jego hamowania na nic się zdają.

Dwa światy XIII – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy XIII, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XIII, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

„Dwa światy XIII”, to po wcześniejszym przedstawieniu tej tematyki, już jeden świat fizyczności i duchowości. Zanika wyodrębnienie tych dwóch obszarów, aczkolwiek można dostrzec, iż materia sięga wysoko w górę, co odbieram jako potwierdzenie dużego jej wpływu na sprawy wnętrza, a więc na emocje, uczucia i ogólną wrażliwość. Z kolei te emocje kierują naszym życiem na polu fizycznym, co jest kolejnym dowodem na jedność pierwiastków, materialnego i mentalnego. Dlatego sądzę, iż integracja „Dwóch światów” pokazuje dobry kierunek materializowania się formy rysunkowej z omawianego cyklu prac.

Dwa światy XII – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy XII, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XII, 2014, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

Numer XII jest moim ulubionym obrazkiem z cyklu rysunkowego „Dwa światy”. W tej części już zauważamy łączenie się dwóch obszarów, materii i duchowości, w jeden „kawałek”, symbolizujący naszą rzeczywistość, w której na co dzień się poruszamy. Ta rzeczywistość jest w równowadze wtedy, gdy te dwa elementy się uzupełniają, pozostając w obopólnym ruchu.

Dwa światy VI – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy VI, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy VI, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

„Dwa światy VI” to praca bardzo charakterystyczna, jeśli chodzi o formę. Świat duchowy przedstawiłem bardzo subtelnie, za pomocą ultra drobnych kwadracików, które w oczach patrzącego, „zlewają” się w kropki. Udało się ten efekt osiągnąć dzięki stalówce piórka, które pozwalało na rysowanie niezmiernie delikatnych kresek, które swobodnie opisać można jako włosowate.

Dwa światy V – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy V, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy V, 2013, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

Przekopałem swój blog sebastianskowronski.com i zorientowałem się, iż brakuje na nim niektórych rysunków (34x29cm) z zakresu „Dwa światy”. Postaram się to szybko nadrobić. I pomimo faktu, że w ostatnich wpisach dotarłem już do „Dwóch światów” XVII i XVIII, tym razem skupię się na części piątej.

W tamtym okresie, temat „wciągnął” mnie bez reszty. W rysunku „Dwa światy V” forma podzielona na dwa fragmenty, wyraźnie wskazuje rozdzielenie dwóch rzeczywistości. Naturalnie, pochodziło to z mojej podświadomości, dziś wiem, że lepszą rzeczą jest aby te dwa obszary współistniały. Stąd w ostatnich pracach cyklu, powyżej części X, tendencja do łączenia się.

 

Cisza 7

Cisza 7, 2015, tusz, piórko, 10x10 cm, papier hahnemuhle (19x18)
Cisza 7, 2015, tusz, piórko, 10×10 cm, papier hahnemuhle (19×18)

I tak po krótkiej przerwie, wracam znów ze swoimi miniaturami rysunkowymi, wykonanymi tuszem i piórkiem. I dalej, jak widać, „ciągnie” mnie temat ciszy. Widać najwyraźniej, że to rzecz dla mnie dość istotna. Jednakże, to w tej ciszy, ciszy myśli te miniaturowe „Cisze” powstawają. Odbicia, czy inaczej zwierciadła mojego wnętrza. W wewnętrznej ciszy poddaję się temu, co się pojawia. Ot, tak zwyczajnie lub po prostu naturalnie.

Dwa światy XVII – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy XVII, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29 cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XVII, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34×29 cm, papier Hahnemuhle 300g

Kolejny rysunek z zestawu prac „Dwa światy”, standardowo już w rozmiarze 34×29 cm. W częsci XVII widać ponowne połączenie się „badanych” dwóch światów. Świat duchowy, jak gdyby silnymi mackami, na powrót dosięga materii. Ma przecież na nią przeogromny wpływ, ale jednocześnie jeden świat nie może istnieć bez drugiego.

Porównując do wcześniejszych rysunków tegoż cyklu, dostrzec można duże „skurczenie” się świata fizycznego. Pokazuje to, że fizyczność nie może istnieć bez duchowości i to rozdzielenie nie zrobiło dobrze światu znajdującego się niżej. Jeden element ma wpływ na drugi. Wzajemna koegzystencja, której nie sposób zaprzeczać, jako że warunkuje zdrową równowagę.

Harmonia 2, 2015, rysunek, tusz, piórko

Harmonia 2, 2015, tusz, piorko, 25x32cm, papier Hahnemuhle 285g
Harmonia 2, 2015, tusz, piorko, 25x32cm, papier Hahnemuhle 285g

Ten rysunek wykonany tuszem, nijak nie pasuje do pozostałych. Jest tak za sprawą wykorzystania w nim koloru, innego niż czarny, co póki co, rzecz rzadka w mej twórczości. Praca zaczęła powstawać dużo wcześniej, następnie dość długi czas odłożona, czekała na dokończenie. Instynktownie myślałem o zastosowaniu kolorów, czerwieni i błękitu. I tak teraz, zupełnie niespodziewanie dla samego siebie, postanowiłem rysunek ukończyć.

Tytuł Harmonia 2, wiążacy się z wcześniejszą pracą o podobnym motywie, nawiązuje do wewnętrznej łączności człowieka z Naturą, która odbywać się ma na poziomie myśli, emocji, uczuć. Czy kolorami udało mi się tę łączność pokazać? Czerwień wprawdzie nie jest kolorem dopełniającym do błękitu (ale jest mu do niego blisko), rolę tę pełni kolor pomarańczowy, to jednak widać w tym połączeniu jakiś łącznik, ideę przeciwieństw. Bo czyż czerwień symbolizująca ogień, nie jest przeciwna do niebieskości, reprezentującej spokój?

Dwa światy XVIII – rysunek, tusz, piórko

Dwa światy XVIII, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Dwa światy XVIII, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

Rysunkami „Dwa światy XVII” i „Dwa światy XVIII” wracam do tegoż cyklu, o tym samym tytule. Tutaj prezentuję na razie część XVIII. Wcześniejsza wymaga jeszcze jakiegoś przemyślenia i być może dorysowania czegoś.

Po formie dostrzec można, która jest w jednym kawałku, że dokonało się połączenie dwóch światów. Zwracałem na to uwagę od conajmniej kilku wcześniejszych rysunków i postów z nimi związanych, na blogu sebastianskowronski.com Zauważyć można również, iż pewne części są mniej oświetlone (są ciemne) od drugich, jak gdyby „chowają” się w jednolitym, „nieżywym” tonie. Za to te jaśniejsze fragmenty, cechuje większa żywotność za sprawą ilości zróżnicowanych linii, które tworzą interesujące kształty, nasuwające skojarzenia z Naturą. Więcej światła w tym po prostu. Radości, życia oraz twórczości.

Notatnik, 01 kwiecień 2015, Autoportret

notatnik, 01 kwiecień 2015, 35x28cm, Autoportret, tusz
notatnik, 01 kwiecień 2015, 35x28cm, Autoportret, tusz

Rysunek nietypowy, bo powstały z „wylania” na znacznej jego części tuszu akrylowego. Temat typowy-nietypowy, do chwili obecnej nietypowy dla mnie, bo to autoportret:), a tych wiele nie posiadam, a w widocznej tutaj formie i stylistyce jest pierwszym tego rodzaju.

Sądzę, że ukazuje on, przez jaką „optykę” postrzegam świat. Równocześnie, ta ciemność podpowiada, że rzeczywistość nie oceniam przyjaźnie; co nie znaczy źle. Należy jakoś odnieść się do niej, spojrzeć szerzej, z pewnej perspektywy i… Wyciągnąć wnioski… konstruktywne, rzecz jasna:) Aby wnieść w tę ciemność więcej światła.